HISTORIA SZTANDARU OSP CECHÓWKA / MIŁOSNA / SULEJÓWEK
W roku 1936 roku podczas Walnego Zebrania OSP w Cechówce członkowie podjęli uchwałę o zorganizowaniu zbiórki pieniężnej wśród miejscowej ludności na zakup sztandaru.
Na czele komitetu organizacyjnego stanął ówczesny Prezes dh Juliusz Rutkowski. Zebrane fundusze pozwoliły już w roku 1937 na ufundowanie sztandaru jednostce OSP w Cechówce i w tym roku odbyło się przekazanie sztandaru.
17 lipca 1938 roku w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Cechówce odbyła się uroczystość poświęcenia sztandaru. Poświęcenia dokonał ks. Feliks Wasilewski – proboszcz parafii w Okuniewie (Cechówka do roku 1939 należała do parafii w Okuniewie). Przysięgę na wierność sztandarowi i organizacji złożył ówczesny Naczelnik OSP dh Michał Wesołowski.
„Ja Michał Wesołowski jako Naczelnik OSP w Cechówce ślubuję uroczyście w swoim i podkomendnej mi drużynie imieniu, wypełniając sumiennie i karnie, dobrowolnie przyjęte obowiązki strażackie, stać twardo i czujnie na posterunku służby publicznej, wysoko dzierżyć godność powierzonego naszej pieczy sztandaru ponad dym i pożogę, ponad osobiste i partyjne względy, ponad wszelkie zawieruchy społeczne, a nie opuścić tego najwyższego godła do ostatniego tchu w piersiach. Tak nam Panie Boże w Trójcy Świętej Jedyny dopomóż i niewinna Syna Twego Męka. Amen.”
Gdy 10 września 1939 roku wojska hitlerowskie zbliżały się do Warszawy, sztandar został przeniesiony do domu dh Juliusza Rutkowskiego – Prezesa OSP (budynek ten mieścił się przy ulicy Kraszewskiego)
15 września 1939 roku napotykając na opór mieszkańców (wg historii straży Pani Wanda Kazimierska zastrzeliła z broni ręcznej dowódcę Wermachtu generała von Fritscha) i pojedyńczych żołnierzy Wojska Polskiego wycofujących się w stronę Warszawy .
Niemcy w odwecie podpalili 21 domów i wymordowali kilkadziesiąt mieszkańców Cechówki, Zorzy, Miłosny i Długiej Szlacheckiej. Spalona została wtedy również siedziba Ochotniczej Straży Pożarnej z całym sprzętem i 15 letnim dorobkiem . Ogień strawił również wyposażenie całej orkiestry strażackiej. Mordując i paląc żołnierze Wermacht zbliżali się do domu Państwa Rutkowskich.
Wtedy to dh Stanisław Tomczyk dotarł do domu Państwa Rutkowskich celem zabezpieczenia sztandaru w zagrożonym rejonie Cechówki. Dh Stanisław Tomczyk w mundurze strzelca z bronią w ręku, niosąc sztandar został postrzelony przez Niemców i ranny wmieszał się w ludność, która w popłochu uciekała w stronę Glinianek i Poligonu. Dotarł do ulicy Jagiellońskiej i ukrył się na strychu w domu Państwa Piaseckich, a sztandar w pokrowcu zakopał na terenie posesji. Przesiedział na strychu aż do momentu kiedy Niemcy przeszli w kierunku Warszawy.
Późnym wieczorem w przebraniu cywila wrócił do swojego domu .Gdy się uciszyło i było już bezpiecznie na drugi dzień pod osłoną nocy sztandar i mundur strzelca przeniesiono do domu Państwa Tomczyków przy ulicy Świętochowskiego i tam go ukryto.
Następnie w porozumieniu z Prezesem OSP dh Juliuszem Rutkowskim i dh Lubelskim, który pełnił w naszym Kościele obowiązki Kościelnego, sztandar ukryto pod ołtarzem.
W okresie okupacji hitlerowskiej, sztandar ten przechowywany był zarówno w domu Państwa Tomczyków jak i w krypcie pod ołtarzem ( w Kościele w Miłośnie).
W 1941 roku na terenie Cechówki zaczęły powstawać pierwsze organizacje antyhitlerowskie. Na sztandar Ochotniczej Straży Pożarnej w Sulejówku przysięgę składali żołnierze ruchu oporu.
Po wyzwoleniu w 1946 roku sztandar powrócił na swoje miejsce do remizy OSP mieszczącej się już przy ulicy Świętochowskiego. Lecz już w 1947 roku ówczesne władze poleciły wyprucie korony znad głowy białego orła. Wtedy to dh Stanisław Tomczyk przyniósł do domu sztandar i żona dh Stanisława, Paulina Tomczyk zszyła koronę.
W 1948 roku władze wojewódzkie poleciły przekazać sztandar do Komendy Warszawskiej. Wtedy to dh Stanisław Tomczyk za wiedzą ówczesnego Prezesa OSP dh Piotra Komarkiewicza i Naczelnika dh Michała Wesołowskiego zabrał sztandar do domu celem dalszego ukrycia.
Ponieważ władze Urzędu Bezpieczeństwa bardzo interesowały się losami sztandaru – uzyskały informację iż spłonął on we wcześniejszej remizie 15 września 1939 roku. Ponieważ ta informacja nie zaspokoiła ciekawości UB i dalej dociekali co stało się ze sztandarem.
W 1954 roku Oddział OSP pełnił warty w kościele przy grobie Pana Jezusa, kwatera znajdowała się u dh Sakowskiego. Wtedy to podjęto decyzję o przekazaniu sztandaru po procesji do Kościoła Parafialnego w Miłośnie. Dh Stanisław Tomczyk wraz z synem dh Edwardem Tomczykiem złożyli sztandar pod opiekę ówczesnego proboszcza Parafii Miłosna ks. Antoniego Siemińskiego (wg historii dh E. Tomczyka, według dokumentów w 1954 roku proboszczem parafii był ks. Władysław Kwiatkowski). Następnym proboszczem był ks Jan Kryszewski.
Funkcję Kościelnego pełnił Pan Kasprzyk, sztandar stał wraz z chorągwiami bez pokrowca.
Z pomocą Prezesa OSP Wesoła dh Gocławskiego sztandar zawieziono do Falenicy w celu konserwacji.
Po konserwacji sztandar powrócił do remizy i jest tam do tej pory.
Podczas procesji Bożego Ciała 11 czerwca 1998 roku nastąpiła burza z ulewą, w wyniku kótrej sztandar uległ częściowemu zniszczeniu. Na szczęście Siostry Zakonne z Sulejówka swoją ciężką pracą odnowiły sztandar.
Zniszczona część sztandaru przechowywana jest w Izbie Pamięci.